Użytkownicy jednego z portali społecznościowych mogli od końca stycznia wirtualnie przebywać na Dominikanie. Wszystko to dzięki wójtowi gminy Borzęcin Januszowi Kwaśniakowi, który na bieżąco relacjonował swój feryjny wypad. Kto i gdzie jeździ na wakacje – to sprawa prywatna i nie powinno się tym zbytnio interesować. Wprawdzie wójt gminy to osoba publiczna, ale na urlopie taką nie jest. Natomiast jeżeli udostępnia relacje z urlopu jako publiczne na profilu społecznościowym, pokazuje je całemu światu (nie tylko użytkownikom tegoż portalu). Przedstawimy temat od dwóch stron – z jednej strony zwiedzimy wirtualnie Dominikanę, a z drugiej przejrzymy trochę finanse gminy Borzęcin. Skoro wójt jeździ aż na Dominikanę, to w Borzęcinie jest zapewne idealnie i ze spokojem można odpocząć.
Oprócz zdjęć czy filmików wójt Borzęcina starał się zamieszczać krótkie opisy do sytuacji i miejsc przedstawionych na zdjęciach. Dzięki temu możemy dowiedzieć się, ile wynosi średnia pensja w tym kraju czy jak wygląda przedszkole.
Włodarz Borzęcina stworzył również możliwość wycieczki po targu w Higuey.
Z dedykacją dla polskich służb sanitarno – weterynaryjnych ?. Dobre, bo EKO. Tradycyjna metoda chowu i sprzedaży. Zdrowo. Bez konserwantów i „ulepszaczy”. Da się⁉️ Tu jakoś się da. A my, w Polsce daliśmy się zwariować. Mięsko… rewelacja ?? – czytamy na profilu społecznościowym wójta.
Wójt zaserwował też trochę humoru.
Oczywiście, to co zaprezentowaliśmy powyżej to tylko bardzo okrojona wersja pełnej relacji z Dominikany.
Na koniec kilka ciekawych faktów. Według danych z Ministerstwa Finansów za 2015 rok, zadłużenie gminy Borzęcin jest jednym z najwyższych w kraju i w województwie małopolskim. Na poziomie województwa, Borzęcin wyprzedzają tylko Myślenice. Na poziomie krajowym Borzęcin zajmuje 6 miejsce.
Od 2010 roku dług urósł niemal dwukrotnie (na to jednak poświęcić trzeba oddzielny artykuł, co też zrobimy), wzrosły również wydatki na administrację. O szczegółach również następnym razem. Oczywiście, wyjazd na Dominikanę wójt sfinansował z własnej pensji, a nie z pieniędzy publicznych (nie była to delegacja). Trzeba się jednak zastanowić: skoro gmina jest w takiej trudnej sytuacji finansowej, to czy wójt nie powinien wystąpić do radnych o obniżenie poborów? Według danych z 2015 roku wójt Borzęcina zarabiał miesięcznie 11 923 zł brutto. Dużo czy mało? Więcej w powiecie brzeskim zarabia tylko burmistrz Brzeska Grzegorz Wawryka – 12 185 zł brutto. W gminie Borzęcin mieszka około 8 400 osób, a w gminie Brzesko około 35 500 osób. Różnica diametralna. Samorządowcy mogą zarabiać maksymalnie 12 365 zł brutto.
No cóż, przynajmniej mieszkańcy mogli zwiedzić wirtualnie Dominikanę…
Autor: Mateusz Franczyk, m.franczyk@mojebrzesko.pl
______________________________________
Aktualizacja, 18 II 2017:
Po naszej publikacji, wójt Janusz Kwaśniak na swoim profilu społecznościowym odniósł się do sytuacji finansowej gminy. Jego zdaniem portal mojeBrzesko.pl w powyższym artykule „rozpowszechnia niezgodne ze stanem faktycznym informacje o kondycji finansowej gminy Borzęcin”.
Janusz Kwaśniak dalej pisze:
Niniejszym uprzejmie informuję co następuje:
– gmina Borzęcin jest w dobrej kondycji finansowej
– w ciągu ostatnich 13 miesięcy, w związku ze znaczącą spłatą zobowiązań zadłużenie gminy Borzęcin zmniejszyło się o ponad 7 milionów złotych (z kwoty 29 628 954 złotych – stan na 31.12.2015 do kwoty 22 623 954 złotych – stan na dzień 31.01.2017)
– dzięki przeprowadzonym w ciągu ostatnich 3 miesięcy działaniom koszty obsługi pozostałej do spłaty kwoty zadłużenia zostały zmniejszone o… UWAGA! 3 miliony 193 tysiące 270 złotych
– w roku 2016 gmina Borzęcin wydatkowała na administrację mniej niż w roku 2015, więc wydatki na administrację nie rosną – jak podaje portal, lecz przeciwnie – maleją
– budżet Gminy Borzęcin na koniec roku 2016 zamknął się nadwyżką w kwocie 1 miliona złotych.
___________________________________
Podsumowując:
Wójt wyjechał na urlop za prywatne pieniądze i ma do tego prawo, jak każdy inny obywatel. W tym czasie nie wykonywał swoich obowiązków służbowych, czyli był osobą prywatną. Swoimi wrażeniami z Dominikany dzielił się jednak w sposób publiczny za pośrednictwem portalu społecznościowego.
Druga rzecz to ciągle niełatwa sytuacja finansowa gminy Borzęcin i niemałe wynagrodzenie jej wójta. Według informacji podanych przez Janusza Kwaśniaka, stan zadłużenia tego samorządu na koniec stycznia 2017 roku to 22,6 mln zł przy zaplanowanych na 2017 rok dochodach rzędu 35,5 mln zł (dług stanowi zatem ok. 63 procent planowanych dochodów).
