Nietypowy problem ma Gmina Iwkowa. Jak donosi radio RDN Małopolska, z gminnego wodociągu ginie woda. Wszystko wskazuje na to, że ktoś ją kradnie. Nagły pobór wody występuje nad ranem. Ostatnio tylko w ciągu godziny z wodociągu „wyparowało” cztery tysiące litrów wody.
O tym, że ginie woda, samorządowcy dowiedzieli się dzięki zainstalowaniu specjalnych czujników. Władze gminy zaniepokoił fakt, że nagły pobór wody występuje w okolicach czwartej nad ranem. Dziennikarz radia RDN Małopolska Łukasz Wrona informuje, że cała „akcja” trwa zazwyczaj godzinę, więc to nie awaria. Bogusław Kamiński, wójt Iwkowej, próbuje dociec, kto kradnie wodę. Zamykamy na poszczególnych odcinkach wodę i codziennie sprawdzamy, jaki jest ubytek wody. Czekamy również na firmę, która sprawdzi nam szczelność wodociągu – dodaje Kamiński.
– Ktoś za straty musi zapłacić, więc niewykluczone, że ceny za wodę w Iwkowej wzrosną. Każdy oszczędza, żeby mieć niskie rachunki. Nikt nie lubi płacić za kogoś innego – mówi mieszkanka Iwkowej w rozmowie z lokalną rozgłośnią radiową.
Jeżeli złodziej zostanie załapany grozi mu także trzy lata więzienia.