Nawet 12 lat pozbawienia wolności – tyle grozi handlarzowi narkotyków, w którego domu policjanci znaleźli spore ilości środków odurzających.
Został zatrzymany, bo śledczy dotarli do osób, którym sprzedawał marihuanę i amfetaminę– mówi Monika Wojtas Zaleśna, sędzia Sądu Rejowego w Brzesku w rozmowie z radiem RDN Małopolska. To było prawie pół kilograma amfetaminy i dwa kilogramy marihuany. Był przesłuchiwany. Nie przyznaje się do winy. Tłumaczy, że jest przez kogoś wrabiany – dodaje sędzia.
Jak informuje radio, sędziowie zajmą się także osobami, które od tego handlarza kupowały narkotyki. Im grozi do trzech lat więzienia.