Czy w budynku Urzędu Miejskiego w Brzesku znajdzie się wreszcie defibrylator? O zakup automatycznego defibrylatora do Urzędu Miejskiego w Brzesku po raz kolejny wnioskował radny miejski Krzysztof Bogusz. Jego wcześniejsze wnioski w 2015, 2016 i 2017 roku nie spotkały się z pozytywnym odzewem ze strony urzędu. A przecież chyba każdy powie, że w takim miejscu sprzęt mogący uratować komuś życie jest konieczny…
Tego typu urządzenie jest automatycznym defibrylatorem zewnętrznym zaprojektowanym tak, aby w sytuacjach zagrożenia życia mógł go użyć prawie każdy. Wczesne zastosowanie defibrylacji w przypadku nagłego zatrzymania krążenia ma rzeczywiście ogromny wpływ na wzrost wskaźnika przeżywalności. Koszt tego typu urządzenia nie jest wielki – to około 5-6 tysięcy, a poprawa bezpieczeństwa osób przebywających w budynku Urzędu Miejskiego będzie znaczna – tłumaczy radny Krzysztof Bogusz.
Również strona medyczna przejawia same argumenty „za”. wykonywanie automatycznej defibrylacji zewnętrznej w opinii środowiska lekarskiego jest jednym z podstawowych elementów łańcucha przeżycia i jako takie wchodzi nieodzownie w zakres działań pierwszej pomocy podejmowanej przez świadków i osoby przygodne na miejscu zdarzenia.
Radny przypomniał również, że ten temat był poruszany na sesji marcowej. Podałem wtedy szczegóły prawne zastosowania takiego urządzenia w obiektach użyteczności publicznej. Również Komisja Zdrowia poruszyła ten temat w trakcie obrad i pozytywnie opiniowała jego realizację – piszę radny ze Sterkowca w swojej interpelacji.
Do sprawy wrócimy niebawem…