Przydomowa oczyszczalnia ścieków to obecnie z całą pewnością najpopularniejsze z tego typu rozwiązań. Wiele osób decyduje się na budowę oczyszczalni jako alternatywy dla tradycyjnej sieci kanalizacyjnej czy tzw. szamba. Jak się okazuje, za całą listą niewątpliwych zalet domowej oczyszczalni, kryje się też kilka mankamentów, z którymi jednak możemy poradzić sobie kilkoma prostymi sposobami. Sprawdźmy, o co dokładnie chodzi.
Jednym z problemów, jakie mogą spotkać osoby, które wybudowały przy swoim domu oczyszczalnię ścieków, jest nieprzyjemny zapach, jaki może wydobywać się z tej instalacji. Przydomowe systemy neutralizacji zanieczyszczeń tylko w teorii zapewniają bowiem całkowicie bezwonne oczyszczenie i odprowadzenie ścieków. W praktyce, sprawa nie zawsze wygląda tak dobrze, a wówczas trzeba podjąć odpowiednie działania, których celem jest pozbycie się przykrej woni.
Nieprzyjemna woń z domowych oczyszczalni – jaka jest przyczyna?
W pierwszej kolejności należy poznać źródło całego problemu, ponieważ nie zawsze jest ono tak łatwe do wykrycia. Wiele w tej materii zależy od rodzaju przydomowej oczyszczalni, sposobu montażu poszczególnych elementów całej instalacji, jak i tego, czy prawidłowo eksploatujemy ten system. Najczęstszym powodem pojawienia się nieprzyjemnego zapachu w przypadku oczyszczalni drenażowych jest błędne zaprojektowanie systemu lub wady w jego konstrukcji, które następują w momencie instalacji poszczególnych urządzeń. Jeśli posiada się oczyszczalnie gruntowo-roślinną, przyczyną może być zamarznięcie lub zablokowanie filtra, co powoduje gromadzenie się nieczystości na jego powierzchni. W sytuacji, gdy dysponujemy oczyszczalnią biologiczną, a więc ze złożem czynnym, nieprzyjemny zapach pojawia się na skutek użycia zbyt dużej ilości środków chemicznych, te z kolei niszczą pozytywne bakterie, których zadaniem jest właśnie neutralizowanie zanieczyszczeń.
Jak pozbyć się nieprzyjemnego zapachu?
Sposobem na pozbycie się problemu jest więc przede wszystkim zneutralizowanie jego źródła, a następnie wdrożenie rozwiązań, których celem jest usprawnienie całej instalacji. W szczególności warto zadbać o namnożenie się w przydomowej oczyszczalni pożytecznych mikroorganizmów, które rozkładają wszelkie nieczystości i w sposób naturalny oczyszczają ścieki. W tym celu można zakupić odpowiednie preparaty, które należy co jakiś czas wlewać do kanalizacji. W przypadku jakichkolwiek błędów instalacyjnych, należy rozważyć ich naprawę.
O czym jeszcze pamiętać?
W przypadku przydomowych oczyszczalni ścieków nie można zapominać o usuwaniu nadmiaru osadu czynnego. Przyjmuje się, że powinno się to odbywać minimum raz w roku, a jeśli system jest mocno eksploatowany – nawet częściej. Poza tym, zawsze trzeba używać oczyszczalni zgodnie z zaleceniami producenta i mimo iż mówi się, że są to instalacje bezobsługowe, warto od czasu do czasu sprawdzić, czy wszystko działa tak, jak powinno. Tym bardziej, że obecnie mamy szerokie pole możliwości jeśli chodzi o minimalizowanie różnego typu efektów ubocznych korzystania z własnej oczyszczalni.