Według ustaleń policji, samochodem osobowym podróżowały dwie osoby dorosłe i dwójka dzieci. Tylko jedno z dzieci przeżyło i zostało zabrane do szpitala.
Na miejscu pracują służby, odpowiedzialne za ustalenie okoliczności oraz przyczyn wypadku. Wstępnie wiele wskazuje na śliską drogę. Nawierzchnia na tym odcinku jest po prostu oblodzona. Jest tak ślisko, że ciężko nawet ustać na nogach, a co dopiero poruszać się samochodem – mówił na antenie radia RDN Małopolska jeden z pracujących na miejscu strażaków.
Więcej szczegółów wkrótce.