11 sierpnia ok godz. 21.00 br. policjanci zostali powiadomieni o pożarze budynku w Borzęcinie. Sklep oraz pomieszczenia mieszkalne usytuowane na poddaszu prawie doszczętnie spłonęły. Ogień tak się rozprzestrzenił, że odciął jakiekolwiek drogi ucieczki.
12 osób, które wówczas przebywały w budynku zmuszone były do ewakuacji przez okno. Dwie osoby zostały wtedy zabrane do szpitala, na szczęście z niegroźnymi obrażeniami. Kiedy udało się ugasić ogień, pracę na miejscu zdarzenia rozpoczęli policjanci i biegły. Ślady na miejscu wskazywały, że doszło do zaprószenia ognia i taką wersję wstępnie przyjęli policjanci. Zaczęli poszukiwania sprawcy pożaru.
8 września policjanci zatrzymali w tej sprawie 57-letniego mężczyznę podejrzanego o spowodowanie tego zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury. Ciążą na nim zarzuty nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach. Straty jakie dotychczas wstępnie wyceniono szacuje się na około milion złotych.