Autobusy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego wożą często samo powietrze i nikt tego nie podważy. Czy w 32 tysięcznej gminie MPK jest potrzebne? Bo opłacalne na pewno nie jest.
Z analiz ekonomicznych wynika, że zwłaszcza mieszkańcy okolicznych miejscowości rzadko korzystają z komunikacji miejskiej, a ta słono kosztuje. Sam burmistrz Grzegorz Wawryka przyznaje, że autobusy wręcz jeżdżą puste, a jego prośby, by mieszkańcy korzystali z komunikacji miejskiej idą na marne. Nasza gmina jest gminą miejsko-wiejską. Dużo mamy terenów wiejskich, gdzie autobusy ze wsi do miasta jeżdżą często puste – mówi burmistrz.
Rocznie do komunikacji miejskiej w Brzesku samorząd dopłaca około 900 tys. zł. Do tego dochodzą koszty amortyzacji sprzętu i zakupy nowych pojazdów.