Mowa o radnym Rady Miejskiej w Brzesku Adamie Kwaśniaku. Przewodniczący zarządu osiedla Stare Miasto zasugerował podczas ostatniej sesji, że jest przez urząd cenzurowany np. podczas otwarcia Muzeum Ziemi Brzeskiej czy w gazecie wydawanej przed Urząd Miejski.
Radny twierdzi, że przy każdej większej uroczystości jest pomijany. Przy otwarciu muzeum pan Krzysztof Bigaj oczywiście o mnie nie wspomniał – wypomniał podczas wczorajszej sesji Adam Kwaśniak.
Przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej Ochrony Środowiska i Rolnictwa odniósł się również do urzędniczego miesięcznika „BIM”, który jest wydawany przez Miejski Ośrodek Kultury. W miejskim miesięczniku jest rubryka „co słychać na osiedlach”. Napisałem kilka zdań o tym, że byłem inicjatorem powstania Muzeum Ziemi Brzeskiej. Oczywiście nie znalazło się to w tekście. Nie wiem czy jest to cenzura czy ma do mnie jakieś uwagi. I tak dowiaduje się coraz bardziej, że mojej osoby przy tej inicjatywie nie było – podsumował radny Kwaśniak.
Adam Kwaśniak już w 2003 roku złożył pod obrady rady miejskiej wniosek w sprawie utworzenia w Brzesku muzeum regionalnego. Przez okres prawie 14-tu lat dążył do tego, aby taki obiekt powstał. Zawsze doskwierało mi, że w mieście nie ma takiej instytucji. Pomimo bogatej przeszłości nie ma miejsca, gdzie można by oficjalnie gromadzić pamiątki historyczne dotyczące miasta i regionu oraz pamiątek związanych z mieszkańcami, którzy budowali historię naszej małej ojczyzny – mówił kilka lat temu w wywiadzie dla jednej z brzeskich gazet przewodniczący zarządu Osiedla Stare Miasto.