DPS Borzęcin – tutaj zacierają się granice spowodowane wiekiem

316 0

Już  ponad rok działa w Borzęcinie  Regionalne Centrum Rehabilitacji i Pomocy Społecznej. Głównym założeniem Centrum było stworzenie dla tych osób prawdziwego Domu – którego nie określa się tylko mianem budynku, ale miejsca gdzie wszyscy są sobie bliscy, dominuje bezpieczeństwo i wspólnota.

Dla mieszkańców każdy dzień jest intensywny, DPS tętni życiem już od wschodu słońca. Wszystko zaczyna się od śniadania. Punkt 9:00 na zegarku terapeuci zajęciowi gromadzą mieszkańców na porannej prasówce. Później przychodzi czas na zajęcia w „pracowni” – relacjonuje  Patrycja Szczupał. W pracowni rządzą panowie, których arcydzieła upiększają DPS. Panie preferują robótki na drutach czy malowanie. Oczywiście nie brakuje ćwiczeń rehabilitacyjnych i masaży. Wtorkowe popołudnia zarezerwowane są dla programów edukacyjnych. Ktoś powiedziałby „Dzień jak każdy”, ale w tym miejscu słowo „każdy’’ nabiera nowego znaczenia. Nigdy nie wiemy co przyniesie nowy dzień – zaznacza Patrycja Szczupał

Spotkania z młodzieżą z Zespołu Szkół i Przedszkoli w Borzęcinie są stałym punktem życia Domu, a mieszkańcy nie mogą się ich doczekać

Stałymi gośćmi w DPSie jest młodzież z borzęckiej szkoły. Umilają comiesięczne spotkania solenizantów, towarzyszą w piątkowych Mszach świętych, przedstawiają okazjonalne programy artystyczne. W tym miesiącu odwiedzą nas 29 marca podczas uroczystego spotkania wielkanocnego i zaprezentują Teatr Cieni. Wiele radości przyniosła wizyta Pani Kornelii Kotas z okazji Dnia Kobiet. Manicure, zabiegi pielęgnacyjne, rozmowy sprawiły, że dzień ten stał się niezwykle wyjątkowy. Jak pokazują ostatnie dni potrafimy zmobilizować siły i pracować w grupie co potwierdził pobity rekord wykonanych kartek wielkanocnych – podkreśla Patrycja Szczupał na łamach „Kuriera Borzęckiego”.

___

Mateusz Franczyk, borzecin.pl

 

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *