W dniach od 21 do 27 maja w Brzesku, Jadownikach, Sterkowcu i w Szczepanowie harcerze ze Szczepu Czarnego działającego przy Publicznej Szkole Podstawowej nr 2 w Jadownikach prowadzić będą zbiórkę na rzecz chorej Weroniki.
Zbiórka prowadzona będzie na placach, w sąsiedztwie sklepów i kościołów. Będziemy wdzięczni za każdy datek – mówi główny organizator przedsięwzięcia, phm Bartłomiej Turlej.
Gdy 18 lat temu urodziła się Weronika nic nie wskazywało, że będzie niepełnosprawna. Miała zeza, ale dużo noworodków go ma. Kiedy córka miała pięć miesięcy pojechaliśmy skontrolować oczka usłyszeliśmy bezlitosną diagnozę – zanik nerwów wzrokowych. W miarę rozwoju córka zapadała na kolejne choroby – MPD, padaczkę, nadwrażliwość dotykową. Weronika nie mówi. Kiedy była mała świat pokazywałam jej robiąc zdjęcia. Dzięki powiększonym fotografiom zobaczyła ptaszki, motylki, niebo i wiele innych rzeczy. Okres dojrzewania przyniósł nam agresję i autoagresję, a dorosłość chce jej zabrać resztki widzenia. Gdy dowiedziałam się, że istnieje realna szansa na zatrzymanie zaniku, a nawet na poprawę widzenia wysłałam dokumentację Weroniki do kliniki. Odpowiedź przyszła szybko, zrobiłam dodatkowe badania- córka zakwalifikowana została na leczenie. Jego koszt wynosi 137 tysięcy złotych. Nadzieja prysnęła jak bańka mydlana, na tak ogromną kwotę została wyceniona nasza szansa. Wzrok Weroniki to również nasza komunikacja – córka wymawia zaledwie kilka sylab, które mają wiele określeń i jeśli nie wiem, co w danej chwili chce pokaże to na obrazku. Jeśli Weronika straci wzrok nasza wypracowana komunikacja też zniknie. Dlatego ośmielam się prosić o pomoc w naszej walce o wzrok. Każda złotówka jest bezcennym darem dla Weroniki – mówi mama 18-latki.
Dziewczynie można pomóc także na www.zrzutka.pl/z3eunw