Dałem Wam, drodzy czytelnicy, możliwość wykazania się, pokazania swojego zdania. Chodzi mi o artykuł o księdzu i psie ze Szczepanowa. Sam od siebie mało w nim napisałem, liczyłem że sami wyrobicie sobie zdanie. Jednak takiego chamstwa i wieśniactwa z Waszej strony nie spodziewałem się.
Pisząc tekst o sytuacji ze Szczepanowa, nie myślałem, że będzie on „pożywieniem” dla internetu (artykuł miał największe zasięgi na tym portalu, trafił na wykop.pl). Celem tego artykułu nie było „uwalenie” księdza, co najwyżej poinformowanie społeczeństwa o sytuacji. Dlatego też tekst zawierał odnośniki do postów Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami-Oddział w Tarnowie, sam nie chciałem brać pełnej odpowiedzialności za tę informacje, więc po prostu podałem dalej to co trafiło na facebook.
Nie myślałem jednak, że mój wpis spotka się z takimi komentarzami, które spokojnie mogą trafić do sądu. Pisząc dla Was teksty zawsze liczę na ciekawą dyskusje, poznanie Waszego zdania. Nie pozwolę jednak na to, by na moim portalu pisano chamskie komentarze, wyzywano człowieka od… nawet nie chce cytować, bo sam na co dzień nie używam tak okropnych określeń. Ustalmy kilka faktów. Ksiądz to też człowiek, też ma uczucia. Osobo, która nazwałaś księdza „kut###m, lub kolejna osobo, która nazwałaś księdza”Je##nym kond###m” – nie macie rozumu i godności człowieka. Czy nie zdajecie sobie sprawy. że takie słowa księdza bolą tak samo jak zwykłego człowieka? A może nawet bardziej bo jest, jak nie patrząc, osobą publiczną. Fakt, ksiądz popełnił błąd, być może nawet zgrzeszył – jego już sprawa jak to określi. Nie jest to jednak powód do tego, by niszczyć tej osobie psychikę takimi określeniami. Szczególnie gdy jest to osoba mająca nieco więcej niż 20 lat i – mimo wszystko – wiele dobrego dla zarządzanej przez siebie parafii zrobiła. Przecież do grobu sobie tego nie weźmie, rodzinie nie przekaże.
Przyznaje, też dolałem oliwy do ognia. Może mogłem tego nie ruszać? Może mogłem siedzieć cicho lub napisać dwa słowa mniej? Nie wiem. Mleko się wylało, a z zaistniałą sytuacją próbuje postępować jak dorosły i trzeźwo myślący człowiek. Może daje Wam tutaj za dużo wolności? Może brzeszczanie nie dorośli do tego, by móc wyrażać swoje zdanie w internecie? Sam mam dopiero 20 lat, i fakt, czasami napiszę trochę za dużo, ale zawsze w wyważony sposób. Przez ostatnie dwa lata wkładałem w ten portal całe swoje serce, ciesząc się każdym nowym czytelnikiem. Gdy wprowadzaliśmy funkcje komentowania artykułów, zastanawiałem się, czy wprowadzić komentarze imienne przez facebooka czy anonimowe. Komentarze imienne miały właśnie powstrzymać chamstwo itp. Jak widać to tylko teoria.
Proszę Was wszystkich, weźcie sobie do serca moje słowa. Być może wasze komentarze zraniły człowieka, człowieka pewnie nie bez grzechu, ale przecież nikt nie jest święty, nawet ksiądz. Ja do swojej winy przyznałem się tu i teraz, czas na refleksje tych, którzy nie potrafili powstrzymać swojego języka w komentarzach.
Było też kilka komentarzy, w których wyzywano mnie od lewaków. Dziennikarz swoich poglądów nie powinien ujawniać więc ja napiszę tyle: do lewaka daleko mi tak jak z Brzeska do Chin.