W nocy z piątku na sobotę (7/8 października) po północy do oficera dyżurnego brzeskiej jednostki wpłynęło zgłoszenie o pobiciu i kradzieży. W centrum Brzeska na policjantów czekał pokrzywdzony. Relacjonował, że chwilę wcześniej spożywał alkohol w jednym z mieszkań na terenie miasta. Nagle pomiędzy nim a dwoma mężczyznami z tego towarzystwa doszło do nieporozumień. Oprawcy zaczęli pięściami go okładać i kopać po całym ciele, skradli mu również kurtkę oraz portfel z pieniędzmi. Gdy udało się mu uciec na zewnątrz, zaczął wzywać pomocy, wtedy sprawcy ruszyli za nim i jeszcze gonili go po mieście, po czym odpuścili.
Pobity 47-latek zanim trafił do szpitala jednoznacznie wskazał policjantom napastników, którzy przebywali na przystanku autobusowym. Podczas zatrzymania obaj mężczyźni (44- i 45-latek) wypierali się jakiegokolwiek udziału w tej sprawie. W mieszkaniu, gdzie doszło do pobicia, funkcjonariusze znaleźli już niezbite dowody przestępstwa. Odzyskali kurtkę i portfel pokrzywdzonego.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzut rozboju, zostali tymczasowo aresztowani na 2 miesiące. Czyn, którego się dopuścili zagrożony jest karą pozbawienia wolności do 12 lat.