Nie po raz pierwszy mieszkańcy powiatu brzeskiego reagują na nietrzeźwych kierowców, którzy stanowią potencjalne zagrożenie dla innych użytkowników dróg. Tym razem o takich przypuszczeniach policjanci zostali powiadomieni w środę (14 grudnia) po godz. 17.00.
Zgłaszający widząc niebezpieczne manewry kierowcy seata, który omal nie uderzył w jego samochód oraz inne, stojące w pobliżu, zatrzymał się. Podszedł do kierującego seatem, jednak mężczyzna był w takim stanie, że nawet rozmowa z nim nie była możliwa. W takiej sytuacji ani chwili nie wahał się, żeby zadzwonić na numer alarmowy. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce i zbadali stan trzeźwości kierowcy seata okazało się, że 27-latek ma prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy – relacjonuje asp. Ewelina Buda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzesku.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Ciekawe na jak długo będzie miał zatrzymane prawo jazdy, jaki wyrok otrzyma? Dobrze, że nie spowodował wypadku. Według mnie jest duże prawdopodobieństwo, że kiedyś znowu będzie chciał prowadzić po alkoholu. Może więc rozsądnym byłoby założenie w jego aucie blokady alkoholowej Interlock Lion?