Jeden dzień akcji zimowej na drogach powiatowych kosztuje starostwo 30-40 tysięcy złotych. Zimy jeszcze nie ma więc starosta brzeski Andrzej Potępa już myśli na co zostaną przeznaczone zaoszczędzone pieniądze.
Mieszkańcy powiatu sugerują, by pieniądze z odśnieżania przeznaczyć na budowę chodników. Starosta brzeski ten pomysł popiera i twierdzi, że powiat takie praktyki już stosuje. Jeśli nie ma śniegu to my te pieniądze przeznaczamy na inwestycja, a zwłaszcza na inwestycje drogowe – mówi starosta brzeski Andrzej Potępa. Jak podkreślał na antenie radia RDN Małopolska starosta, miniony rok był rekordowy pod względem ilości wybudowanych chodników.
Jest jednak szansa, że w 2018 roku pasów do poruszania się pieszych powstanie jeszcze więcej, bowiem w budżecie powiatu na ten rok zapisano wyjątkowo dużą kwotę na finansowanie ciągów komunikacyjnych dla pieszych